Muzyczne sylwetki liderów


Narodziny Tymoteusza wiążą się bezpośrednio z "ponownymi narodzinami trzech, niezwykle istotnych dla polskiego rocka muzyków: Darka Malejonka, Tomka Budzyńskiego i Roberta Friedricha.

Maleo

Pierwszy z nich zaistniał na początku lat 80. w kręgach warszawskiego undergroundu punkowego. Współtworzył grupę Kultura, z której na drodze różnych zawirowań personalnych powstał Izrael/Kultura, a później nowy i najważniejszy skład Izraela. W latch 90. Malejonek stanął na czele zespołu Houk, który jako pierwszy w naszym kraju zareagował na zupełnie nieznaną masowemu słuchaczowi falę "nowej" muzyki z seattle"owskiego Subpopu. Houk odniósł olbrzymi sukces płytą "Transmission Into Your Heart" dzięki czemu stał się jedną z największych gwiazd polskiej sceny połowy lat 90. Ostatnio powrócił na łono reggae wraz z grupą Maleo Reggae Rockers. W międzyczasie grał również w Moskwie i Armii.

Budzy

Tomasz Budzyński dał się poznać najpierw jako wokalista Siekiery, później wokalista i lider Armii. Jest przede wszystkim wybitnym autorem tekstów, których ewolucja pociągała za sobą kolejne metamorfozy muzyczne zespołu. W kapitalny sposób zaprzęgał postacie z książek, filmów czasem nawet komiksów, do symbolicznego przekazywania własnych refleksji. Don Kichot, Tom Bombadil, Bromba i Tytus de Zoo były dla niego jedną materią, z której w niezwykle plastycznych słowach (jest również malarzem) formował opowieści z pogranicza gnozy, alchemii i wreszcie etyki chrześcijańskiej. Z równą łatwością nawiązywał niegdyś do Hessego i do Rimbauda, do Heideggera i św. Augustyna, jak dzisiaj do Pisma Świętego.

Lica

Trzeci filar 2 TM 2,3, Robert "Lica" Friedrich debiutował pod koniec lat 80. w szeregach Turbo i właśnie dzięki niemu muzyka tego od dawna emerytowanego zespołu nabrała nowych rumieńców amerykańskiego thrash metalu. Kolejna odsłona - Creation Of Death - była efemerydą, w której bardzo agresywne, deathowe rozwiązania muzyczne splatały się z tekstami inspirowanymi Biblią. Niezależnie od współpracy z każdym z tych zespołów, Litza cały czas grał w Acid Drinkers - nikomu nieznanym poznańskim zespole, stylistycznie wypadającym na przecięciu punka i thrashu. Kiedy w 1991 roku nakładem Metal Mindu ukazała się wreszcie ich pierwsza płyta "Are You Rebel?", zespół z miejsca przeobraził się i pozostał na następne dziesięć lat pierwszoplanową postacią polskiego metalu. I chociaż o popularności grupy bardziej niż muzyka decydowały fantastyczne koncerty i charyzmatyczne osobowości wszystkich czterech muzyków, nie zabrakło w ich karierze płyt wybitnych, jak choćby "Infernal Connection" albo "High Proof Cosmic Milk". Acid Drinkers to jednak tylko trzon całej działalności Litzy. Współtworzył Flapjack, którego płyta "Juicy Planet Earth" należy do najważniejszych pozycji polskiego rocka lat 90., cały czas gra z Kazikiem Na Żywo, a ostatnio również z zespołem Arka Noego utworzonym przez muzyków związanych z neokatechumenatem i ich dzieci. W każdym zespole dał się poznać jako ekspresyjny gitarzysta, o stylu wyraźnie zakorzenionym w thrashu, ale chętniej sięgającym po brzmieniowe i harmoniczne eksperymenty.

2 Tm 2,3

Samo 2 TM 2,3 zadebiutowało dość nieoczekiwanie w 1997 roku, albumem "Przyjdź" i z miejsca wzbudziło kontrowersje. Nikt nie kwestionował klasy zawartej na płycie muzyki: nowoczesny metal suto przyprawiony elementami folku, reggae i hard core'u tworzył mieszankę prawdziwe wybuchową. Problem tkwił w tym, że ci sami ludzie, którzy jeszcze niedawno testowali na sobie wszelkie możliwe używki, byli rasowymi muzykami rockowymi rozbijającymi się po koncertach i imprezach, nagle zaczęli mówić o Bogu i śpiewać piosenki z tekstami czerpanymi z Biblii. W środowiskach zadeklarowanych antyklerykałów, anarchistów albo po prostu pijaków i narkomanów tego rodzaju postawa wzbudziła natychmiastową niechęć. Mimo to płyta odniosła rynkowy sukces, a Tymoteusz wpisał się na stałe w krajobraz krajowego rocka. Napięcie nieco osłabło po wydaniu drugiego albumu 2 TM 2,3 - płyty powtarzającej większość cech debiutu, tyle że w wersji nieco złagodzonej i mniej. Obecnie pojawiła się w sprzedaży trzecia płyta zespołu "Pascha 2000" - potwierdzająca przede wszystkim to, że sednem muzycznych osobowości twórców Tymoteusza jest stricte rockowa - punkowa i metalowa - ekspresja.

Wojtek Wysocki